Święta we Francji mają obecnie charakter coraz bardziej komercyjny. Dla wielu Francuzów stają się okazją, aby wyjechać do innych rejonów kraju. W kalendarzu zbliża się Wielkanoc, najważniejsze i najbardziej radosne święto chrześcijan, które upamiętnia Misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa. Francuskie tradycje z nim związane rozpoczynają się już w tygodniu poprzedzającym uroczystość.
Ostatnia Niedziela przez Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego zwana jest „Dimanche des Rameaux” , czyli Niedzielą Palmową. W tym dniu w kościołach święci się „Rameaux de buis”, czyli gałązki bukszpanu. Po południu dekoruje się groby i odwiedza cmentarze. Na prowincji wciąż jeszcze odbywają się wieczorne procesje z świecami lub pochodniami, które okrążają świątynie.
Niekwestionowaną tradycją francuskich rodzin jest wspólne szukanie czekoladowych jajek ukrytych w zakątkach mieszkania lub w ogrodzie. W Wielki Czwartek dzieci budują specjalne gniazda, w których w Niedzielę Zmartwychwstania mogą znaleźć czekoladowe specjały. Ich poszukiwanie rozpoczyna się na dźwięk bijących kościelnych dzwonów. Mali Francuzi wierzą, że te czekoladowe niespodzianki gubione są przez uskrzydlone dzwony. Według tradycji, dzwony, które swoim dźwiękiem zapraszają każdego dnia wiernych do uczestniczenia we mszy świętej, milkną w Wielki Czwartek i pozostają nieme aż do Wielkiej Soboty.
W tym czasie udają się one do Rzymu po papieskie błogosławieństwo, zabierając stamtąd różne rodzaje czekoladowych jajek, które gubią po drodze ku wielkiej uciesze najmłodszych. Ten domowy obyczaj przerodził się w masową rozrywkę, przeznaczoną nie tylko dla najmłodszych, ale i dla dorosłych. Przez całe święta wielkanocne we francuskich miastach organizowana jest w parkach, na zamkach czy torach wyścigów konnych zabawa „Chasse aux oeufs” (Polowanie na jajka).
Jednak zasadnicze świętowanie Wielkiej Nocy we Francji obchodzone jest przez dwa dni: Niedzielę i Poniedziałek. To dni świąteczne, ustawowo wolne od pracy, choć chętni mogą wybrać pracę w Poniedziałek Wielkanocny.
Na wielkanocne śniadanie Francuzi przyrządzają omlet z dodatkami, a obiad składa się zazwyczaj z kilkunastu dań. Tradycyjnie na francuskim, świątecznym stole musi znaleźć się „gigot d’agneau” – udziec jagnięcy, wykwintne pasztety, ryby (suszony solony dorsz, halibut), jest też zupa ogonowa, szynka i cielęce nóżki w galarecie z mnóstwem natki pietruszki oraz najrozmaitsze desery. Sporo do powiedzenia w tej kwestii mają także tzw. małe ojczyzny – każdy region Francji posiada własne specjały, które przyrządza się zgodnie z miejscową tradycją.
Dzieci uwielbiają Wielkanoc i oczekują jej z niecierpliwością, gdyż wiedzą, iż w tym szczególnym czasie na stole będzie królować czekolada pod różnymi postaciami. Najczęściej są to symboliczne jajka – „oeufs de Pâques”, baranki – „agneau”, zajączki – „lapins”, dzwonki – „cloche” bądź kurczaczki – „poussin”. Rodzice, dziadkowie oraz rodzice chrzestni ofiarowują je dzieciom, a cukiernicy prześcigają się w pomysłach, aby przyciągnąć jak najwięcej klientów.
Niestety we Francji coraz trudniej jest zauważyć wyjątkową atmosferę Świąt Wielkanocnych. Jeszcze do niedawna pielęgnowane tradycje – malowanie jajek, święconka czy poranny zwyczaj obmywania się w strumieniu – zamierają. Jest to oczywiście związane ze zmieniającą się strukturą kulturową Francji, ale to już temat na osobny artykuł… Joyeux Pâques!
Thanks for a ggreat read
PolubieniePolubienie