Mija blisko rok, odkąd w całym kraju świętowaliśmy 1050-lecie doniosłego wydarzenia w historii naszej ojczyzny, znanego dziś jako chrzest Polski. Najprawdopodobniej miał on miejsce w Wielką Sobotę, 14 kwietnia 966 r. Centralne uroczystości jubileuszowe odbyły się w Gnieźnie i w Poznaniu, tradycyjnych kolebkach polskiej państwowości.  Wyjątkową gratką dla tych, którzy podczas obchodów byli obecni na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej, okazało się koncertowe wykonanie musicalu „Jesus Christ Superstar” w doskonałym przekładzie Wojciecha Młynarskiego i Piotra Szymanowskiego.

W 1971 roku na Broadwayu miała miejsce premiera, która okazała się przełomową dla rozwoju gatunku. Nie tylko wprowadziła na scenę nową formę muzyczną – rock-operę, ale także na nowo zainteresowała publiczność historią Jezusa z Nazaretu. Pierwsze z wykonań musicalu w Polsce zbiegło się z wizytą Jana Pawła II w Gdyni, w 1987 roku i mimo swojego kontrkulturowego stylu, sztuka zdobyła rzeszę fanów, tak jak zresztą i na całym świecie.

Dziś chcemy zwrócić uwagę szczególnie na jedną piosenkę. Jezus przygotowuje się do Męki. Przebywa w otoczeniu najbliższych przyjaciół. Blisko Niego jest też Maria Magdalena. Wiele zawdzięcza swojemu Mistrzowi, a obserwując Jego zatroskanie i przekonanie co do bolesnej przyszłości, stara się złagodzić cierpienie. Przyjrzyjmy się, jak przedstawia tę scenę Andrew Lloyd Webber i jak poradzili sobie z nią tłumacze:

(Mary Magdalene)
Try not to get worried, try not to turn on to
Problems that upset you, oh.
Don’t you know
Everything’s alright, yes, everything’s fine.
And we want you to sleep well tonight.
Let the world turn without you tonight.
If we try, we’ll get by, so forget all about us tonight

(Apostles’ Wives)
Everything’s alright, yes [x2]

(Maria Magdalena)
Odgoń przykre myśli, troski za się ciśnij
Cichym, dobrym przyśnij snem,
Bo przecież,
Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest
Chcemy, żebyś aż po nocy kres,
Chcemy, żebyś aż po nocy kres,
Dobrze spał, dobrze spał
I niech bez Ciebie kręci się świat.

(Kobiety)
Jest wszystko w porządku [x2]

(Mary Magdalene)
Sleep and I shall soothe you, calm you, and anoint you.
Myrrh for your hot forehead, oh.
Then you’ll feel
Everything’s alright, yes, everything’s fine.
And it’s cool, and the ointment’s sweet
For the fire in your head and feet.
Close your eyes, close your eyes
And relax, think of nothing tonight.

(Apostles’ Wives)
Everything’s alright, yes [x2]

(Maria Magdalena)
Czoło Twe ukoję, mirrą je napoję,
Balsam stopy Twoje niech ochłodzi.
Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest
Śpij spokojnie aż po nocy kres,
Śpij spokojnie aż po nocy kres.
Oczy zmruż, oczy zmruż
Nocy tej niczym się nie trap już.

(Kobiety)
Jest wszystko w porządku [x2]

(Judas)
Woman your fine ointment, brand new and expensive
Should have been saved for the poor.
Why has it been wasted? We could have raised maybe
Three hundred silver pieces or more.
People who are hungry, people who are starving
They matter more than your feet and hair!

[…]

(Jesus)
Surely you’re not saying we have the resources
To save the poor from their lot?
There will be poor always, pathetically struggling.
Look at the good things you’ve got.
Think while you still have me!
Move while you still see me!
You’ll be lost, and you’ll be sorry when I’m gone.

(Judasz)
Słuchaj no kobieto, słuchaj no kobieto,
Zaprawdę masz spory gest.
Wokół głód szaleje,
A ten Twój olejek
Srebrników ponad trzysta wart jest…
Ludzie głodujący, biedni i cierpiący
Ważniejsi są od Twoich stóp.

[…]

(Jezus)
Ileż monet srebrnych trzeba, żeby biednym
Odjąć nędzy jarzmo złe?
Biedni będą zawsze, a bogactwo nasze
Nie w srebrnikach liczy się.
Myślcie o tym bracia
Dopóki mnie macie
Bowiem już niedługo
Mnie zabraknie pośród was.

Przy tej wielkości bogactwie językowym oraz wybitnym wręcz zachowaniu rymów i melodyki, drobne odstępstwa od oryginału nie umniejszają wartości tekstu nawet o jotę. Ciekawym rozwiązaniem okazało się powtórzenie niektórych wersów zamiast ich tłumaczenia. Kołysanka zyskała przez to na mocy, nabierając bardziej hipnotycznego charakteru.

Warto wiedzieć, iż inspiracją dla sceny był biblijny opis uczty w Betanii (J 12, 3-8). Jak wiemy, Maria Magdalena towarzyszyła Jezusowi aż do Jego konania na krzyżu, a zarazem okazała się pierwszą, która odkryła pusty grób po Zmartwychwstaniu.

Wojciech Młynarski i Piotr Szymanowski, pomimo iż przede wszystkim byli ludźmi teatru, a nie tłumaczami, wykonali kawał dobrej roboty. Od 30 lat nikt nie podejmuje się tego translatorskiego wyzwania na nowo. Obydwaj artyści zmarli w ostatnich miesiącach – pamiętajmy o nich w modlitwie.  Bądźmy przekonani, że po tamtej stronie „niczym się już nie trapią”…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s