Strzałem w dziesiątkę okazał się wypuszczony 10 września 2013 r. utwór zespołu Hillsong United „Oceans (Where Feet May Fail)”, jednej z najpopularniejszych grup muzycznych gatunku praise & worship. W Polsce jest już kilka wersji tłumaczenia tej piosenki. W czwartym odcinku cyklu „Wzorujemy się” przedstawimy wybraną, jedną z nich. Tłumacz przeanalizowałby sposób oddania treści. Jej wykonawca skupiłby się na zastosowaniu w praktyce, czyli, potocznie mówiąc, „czy dobrze się to śpiewa”. W Studiu zwrócimy dziś uwagę na oba aspekty, korzystając z przywileju, iż jedno z nas ma okazję wykonywać tę piosenkę na rekolekcjach.
Język angielski charakteryzuje się, w przeciwieństwie do polskiego, zagęszczeniem wyrazów niewielkiej długości oraz akcentami stawianymi w sposób zdecydowany. Sylaby nieakcentowane są mniej wyraźne, a nawet ulegają redukcji. Ma to swoje odzwierciedlenie w linii melodycznej. W poniższym nagraniu (nasza ulubiona wersja, z gitarami) już od pierwszego wersu słychać, jak uwydatnione zgłoski odpowiadają dłuższym nutom: You call me out upon the waters.
Piosenka w oryginale jest bardzo rytmiczna, natomiast język polski ma nieco inną melodykę. Słowa z reguły są dłuższe, a emfazy nie zaznacza się aż tak mocno. Oczywiście, w tłumaczeniu zachowano układ akcentów, ale nasuwa się pytanie, czy słusznym będzie podkreślić to w ten sposób: Ty wzywasz na nieznane wody, czy jednak zaśpiewać to nieco łagodniej? Odpowiedź trzeba chyba pozostawić dla samego wykonawcy.
A jak wypadł przekład tekstu? Prześledźmy układ:
You call me out upon the waters
The great unknown where feet may fail
And there I find you in the mystery
In oceans deep my faith will stand
Ty wzywasz na nieznane wody
Niepewnie więc mój stawiam krok
W ukryciu Ciebie odnajduję
I wierzę Ci, choć wokół toń
[Chorus]
And I will call upon Your name
And keep my eyes above the waves
When oceans rise
My soul will rest in Your embrace
For I am Yours and You are mine
[Ref.]
Panie, wzywam Imię Twe
Nad bezkres fal podnoszę wzrok
Gdy burzą się
W ramionach Twych wytchnienie me
Bo Ciebie mam i jestem Twój
Your grace abounds in deepest waters
Your sovereign hand will be my guide
Where feet may fail and fear surrounds me
You’ve never failed and You won’t start now
W głębinach łaska Twa wystarcza
Twa mocna dłoń ochrania mnie
Gdy krok niepewny, strach otacza
Ty nigdy nie zawiedziesz mnie
And I will call upon Your name […]
Spirit lead me where my trust is without borders
Let me walk upon the waters
Wherever You would call me
Take me deeper than my feet could ever wander
And my faith will be made stronger
In the presence of my Saviour
Panie, wzywam Imię Twe […]
Duchu Święty, naucz ufać Ci bez granic
I poprowadź mnie po wodzie
Dokądkolwiek mnie powołasz
Zabierz dalej niż mnie nogi mogą zanieść
Będę wierzyć coraz mocniej
W Obecności mego Zbawcy
Widać, że w pierwszej zwrotce the great unknown (dosłownie: „wielka nieznana”) z drugiego wersu pojawia się w pierwszej linijce polskiej wersji. Natomiast the mystery („tajemnica”), w której to tajemnicy odnajdujemy Boga, w tekście polskim przybrała nazwę „ukrycie”. A więc w ukryciu mamy Go odnaleźć. Wydaje się, że to jednak dwa różne pojęcia. Podobnie, w drugiej zwrotce, Your grace abounds (czyli: „Twoja łaska przelewa się” lub „Twojej łaski jest obfitość”), zaś w tłumaczeniu zaledwie „wystarcza”. Wreszcie, w łączniku, w tekście angielskim pojawia się coś, co dla mnie osobiście jest najważniejsze w tej piosence: walk upon the waters (chodzi o chodzenie po wodzie), nawiązujące oczywiście do sceny z Ewangelii, kiedy św. Piotr prosi Jezusa: „Panie! Jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do Ciebie po wodzie” (Mt 14, 28). W polskiej wersji piosenki jest prośba „poprowadź mnie po wodzie”. Niby blisko, ale jednak nie to samo.
Podsumowując, nie ulega wątpliwości, że trudno jest przetłumaczyć tekst piosenki. Należy jednak podkreślić, że pomimo wymienienia kilku niedoskonałości, tekst ten sprawdza się w śpiewaniu bardzo dobrze. Oddaje też w dobrym stopniu pierwotne przesłanie, co zakrawa na chyba najważniejszą cechę tłumaczenia literackiego. A ponieważ artykuł ten powstaje w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, myśl przewodnią „Oceans” można streścić słowami Jezu, ufam Tobie…