Cała sprawa komplikuje się nieco, gdy tłumaczeniu podlega tekst przeznaczony do śpiewania. W poprzednich artykułach wspominaliśmy już trochę o tych problemach. Tekst tłumaczenia musi być możliwy do zaśpiewania – akcenty fraz i poszczególnych słów powinny pokrywać się z akcentami oraz wewnętrznymi napięciami melodii. Jest to bardzo ważne w języku polskim, ale jeszcze ważniejsze w języku angielskim. By poprzeć to twierdzenie, warto podać konkretny przykład. W języku angielskim sylaba nieakcentowana zmienia swoje brzmienie i dlatego właśnie najczęściej przypada jej drobna wartość rytmiczna. Spójrzmy na zapis nutowy pieśni Wait for the Lord.

wait

W tekście jedyne słowo bez żadnego akcentu (zaznaczone na niebiesko) to przedimek nieokreślony the, niemający swojego odpowiednika w języku polskim. Nieakcentowane the zawiera więc samogłoskę /ə/, zwaną „szwa”. Jej nazwa wzięta została w hebrajskiego i znaczy tyle co „nicość, pustka”, ponieważ głoska ta brzmi trochę niewyraźnie, niektórzy porównują ją do opryskliwego odburknięcia, a w języku mówionym często się jej po prostu nie wymawia (jest to tzw. elizja). Stąd właśnie „nicość”. Jak widać jest to w całej pieśni jedyny fragment tekstu, któremu przypada krótka wartość rytmiczna – ósemka. Pozostałym sylabom – z racji swoich akcentów – zostały przyporządkowane dłuższe wartości rytmiczne. Widać zatem, że kompozytor ułożył pieśń bardzo uważnie, dbając o to, by pasowała ona do specyficznej prozodii języka angielskiego. Tylko jak teraz to wszystko przełożyć na język polski?

Cały tekst pieśni został oparty na wersie 14 z psalmu 27. Werset ten w przekładzie New International Version brzmi:

14 Wait for the Lord;

be strong and take heart

and wait for the Lord.

Zatem słowa pieśni z Taizé są jego modyfikacją:

Wait for the Lord, whose day is near.

Wait for the Lord: keep watch, take heart!

Warto teraz spojrzeć jak wers 14 tego psalmu brzmi w tłumaczeniach polskich. Biblia Tysiąclecia podaje:

14 Ufaj Panu, bądź mężny,

niech się twe serce umocni, ufaj Panu!

Z kolei tłumaczenie w tzw. Biblii Paulistów to:

14 Wyczekuj Pana, bądź dzielny!

Nabierz odwagi i wyczekuj Pana!

Na koniec zobaczmy jak brzmi oficjalne tłumaczenie pieśni:

Pan blisko jest, oczekuj Go.

Pan blisko jest, w Nim serca moc!

Jeśli chwilę zastanowimy się nad tymi wszystkimi tekstami, nieuchronna wydaje się myśl, że tłumaczenie mimo swojej odmiennej formy jest bardzo pomysłowe, ale też jak najbardziej wierne i uzasadnione. Dosłowne tłumaczenie pierwszego wersu pieśni brzmiałoby: „Oczekuj Pana, którego dzień się zbliża.” Na potrzeby pieśni dwie frazy tego zdania po prostu zamieniły kolejność. Dodatkowo dosłowne „którego dzień się zbliża” zostało dość pomysłowo zamienione na „oczekuj Go” – jest całkiem oczywiste, że jeśli oczekuje się dnia powrotu Pana, to oczekuje się też Jego samego!

Drugi wers pieśni zaczyna się od anafory, ten sam zwrot został użyty jeszcze raz na początku kolejnego wersu. Można przypuszczać, że ten środek stylistyczny pojawia się po to, by łatwiej było skonstruować samą melodię o symetrycznej budowie. Gdyby słowa były inne, trzeba by albo wymyślić inny tekst, który pasowałby do ułożonej melodii, albo zmieniać samą melodię, co mogłoby zakłócić jej prostotę i pewną rytmiczną powtarzalność.

Na koniec widzimy, że frazę tłumaczoną dosłownie „czuwaj i bądź dzielny” przetłumaczono tylko połowicznie skupiając się na drugiej części tej frazy i bardzo sprytnie nawiązując do oryginału oraz zachowując konotację ze słowem „serce”. Angielskie „take heart”, które nazbyt pospieszny tłumacz mógłby przełożyć jako „trzymaj serce”, jest li tylko piękną kolokacją oznaczającą „bądź dzielny”. Co ciekawe, kosztem dokładności udało się tłumaczom zachować to ciekawe i bardzo religijne nawiązanie do serca i odwagi w nim obecnej.

Po tej króciutkiej analizie widać, że tłumaczenie tekstu śpiewów nie jest tak proste, jak mogłoby się zdawać. Wymaga nie tylko pewnej dozy pomysłowości, ale też dokładnej analizy i dużej wiedzy na temat języka oraz muzyki. Zostaje tylko nadzieja, że przynajmniej ta jedna pieśń nie będzie dla czytających ten artykuł (i ewentualnie śpiewających pieśń w kościele) już nigdy taka sama.

Nuty pieśni: tutaj (data dostępu: 06.07.2017 r.)

Jedna uwaga do wpisu “Wzorujemy się #06: Śpiewy z Taizé – cz. 2.

Dodaj odpowiedź do polacywwillowcreek Anuluj pisanie odpowiedzi