Tłumacz ustny. Jak zaczyna i jak kończy

Pamiętamy Leszka Millera, który w latach dziewięćdziesiątych wypowiedział słynną maksymę: „Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy”. Czy można pokusić się o pewne przeformułowanie i stwierdzić, że prawdziwego tłumacza ustnego poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy swoją pracę? Spróbujmy zastanowić się nad tą kwestią. W jaki sposób tłumacz powinien zacząć i zakończyć projekt pt. „tłumaczenie ustne”?

Pułapki w tłumaczeniu tekstów chrześcijańskich – cz. 2.

Przede wszystkim, trudno jest tłumaczyć literaturę chrześcijańską, jeśli nie jest się obeznanym z chrześcijańską terminologią. Ktoś, kto czyta teksty chrześcijańskie, zna treść Biblii i regularnie uczestniczy w nabożeństwach, nie będzie miał trudności z odnalezieniem się w treści tłumaczonych dzieł. Z łatwością przyjdą mu do głowy odpowiednie sformułowania, zrozumie nawiązania do przypowieści czy postaci świętych, odkryje sens…Czytaj dalej Pułapki w tłumaczeniu tekstów chrześcijańskich – cz. 2.

Pułapki w tłumaczeniu tekstów chrześcijańskich – cz. 1.

Wbrew powszechnej opinii, tłumaczenie nie jest rzeczą prostą, a internetowe translatory z wbudowaną sztuczną inteligencją nie wystarczą, by przetworzyć wiernie treść z języka wyjściowego na język docelowy. Szczególnie, jeśli chodzi o teksty specjalistyczne, czyli takie, które rządzą się własnymi prawami: treści naukowe, związane z medycyną, prawem czy właśnie – religią...

Język obcy opanowany w jeden dzień. Biegle

Dar mowy - jedna z najbardziej niesamowitych i najbardziej niezwykłych ludzkich zdolności. Jesteśmy tak przyzwyczajeni stale z niego korzystać, że nawet nie zauważamy, jak bardzo jest on ekskluzywny, skomplikowany, a nawet nieco tajemniczy. Od samego dzieciństwa rodzice uczą nas języka: rozmawiają, czytają książki, bawią się z nami; mama od pierwszych dni życia śpiewa nam kołysanki.…Czytaj dalej Język obcy opanowany w jeden dzień. Biegle

„Nie tłumaczymy z kultury na kulturę, bo to jak walka wieloryba ze słoniem – niemożliwa”

Jeśli szukać inspiracji, to na przykład ze środowiska. Tego naturalnego bądź tego złożonego z kolegów po fachu. Któż nie chciałby pracować w otoczeniu takim, jak na załączonym wyżej obrazku? Położone w malowniczych sceneriach domy twórczej pracy dla tłumaczy były jednym z tematów Gdańskich Spotkań Tłumaczy Literatury, które odbyły się w pierwszej połowie kwietnia i przyciągnęły…Czytaj dalej „Nie tłumaczymy z kultury na kulturę, bo to jak walka wieloryba ze słoniem – niemożliwa”

Od „głupiej Ewy” do „czterech potworów”, czyli przekład Biblii dla dzieci – cz. 1.

Przetłumaczenie Pisma Świętego dedykowanego dzieciom może się wydawać spacerkiem ze względu na nieskomplikowany język. Okazuje się jednak, że podczas tego spaceru można natknąć się na niejeden ślepy zaułek, ale i niejeden skarb ukryty między słowami.  A ściślej rzecz biorąc, wewnątrz Bożego Słowa. Na początek… głupota Dokonując przekładu książki tłumacz musi podjąć raptem kilka tysięcy decyzji.…Czytaj dalej Od „głupiej Ewy” do „czterech potworów”, czyli przekład Biblii dla dzieci – cz. 1.

Siedem translatorskich symboli

Zajęcie zwane tłumaczeniem musiało powstać tak wcześnie, jak szybko pojawiły się wśród ludzkości znaczące różnice językowe. Według biblijnego opowiadania, to budowa wieży Babel miała doprowadzić do "pomieszania mowy mieszkańców całej ziemi" (Rdz 11, 1-9). Wkrótce pojawiła się różnorodność w podejściach do tłumaczenia, aż do naszych czasów, w których powstała traduktologia. Jednak nie o teorii będziemy…Czytaj dalej Siedem translatorskich symboli